„Odłóżcie broń” – pod takim właśnie hasłem odbyła się wczoraj uroczystość podczas której wspominano zastrzeloną 8-latkę.Rodzina, znajomi, sąsiedzi i aktywiści zgromadzili się w chicagowskiej dzielnicy Canaryville. Zaapelowali do osoby odpowiedzialnej za zabójstwo dziewczynki o zgłoszenie się na policję. 8-letnia Dajore Wilson została postrzelona w poniedziałek po południu. Wraz ze swoimi rodzicami siedziała w samochodzie gdy nagle z przejeżdżającego Dodga Chargera padły strzały. Mimo szybkiej akcji ratunkowej dziewczynki nie udało się uratować. 8-latka zmarła w Comer Children’s Hospital. Ranny został także jej ojciec i jeszcze jeden mężczyzna, który również był w zaatakowanym samochodzie. Obaj nadal przebywają w szpitalu. Matka dziewczynka nie doniosła poważnych obrażeń i wzięła udział we wczorajszej uroczystości. Jej uczestnicy mówili, że mają dość przemocy i strzelanin, w których coraz częściej giną dzieci.