Rodzina kobiety, która zginęła w wypadku drogowym z udziałem radiowozów złożyła pozew przeciw departamentowi policji Chicago. W sobotę w Toyotę na North Laramie uderzyły dwa policyjne samochody, z których jeden nie był oznakowany. Jechały one z dużą prędkością. Zginęła 84-letnia Verona Gunn. Po zderzeniu się ze sobą policyjne auta uderzyły jeszcze w inne samochody cywilne. Rodzina ofiary twierdzi, że za wypadek w 100 procentach odpowiedzialność ponosi policja. Funkcjonariusze kierujący pojazdami nie dostosowali prędkości do ruchu na drodze i doprowadzili do wypadku. Departament policji przekazał rodzinie Gunn kondolencje i zaznaczył, że w sprawie prowadzone jest śledztwo.
- - - P O L E C A M Y - - -
