Chicagowscy policjanci w dalszym ciągu do rutynowej kontroli zatrzymują najczęściej czarnoskóre osoby. Tak wynika z opublikowanego wczoraj raportu. Na podstawie porozumienia z Amerykańską Unią Wolności Praw Obywatelskich (American Civil Liberties Union – ACLU) spadła liczba tzw. stop and frisks, podczas których policjanci wyrywkowo kontrolowali pieszych. W ciągu ostatnich lat liczba ta spadła o 72 procent. Nadal 7 na 10 kontrolowanych osób to Afroamerykanie. Od 2014 do 2015 dokonano w Chicago ponad 1.3 mln tego typu zatrzymań a w latach 2016-2017 ponad 216 tysięcy. Prawie 72 procent sprawdzanych to osoby czarnoskóre, 20 procent Latynosi a 8 procent biali.
Podobne Artykuły
Zobacz także
Close
-
Amerykanie piją rakotwórczą wodę20 września, 2019