Zarząd Chicagowskich Szkół Publicznych zawiódł i nie zauważył w porę problemu molestowania seksualnego uczniów – czytamy w niezależnym raporcie. Przewodnicząca CPS, Janice Jackson po zapoznaniu się z nim powiedziała, że w każdym z przypadków można było powstrzymać osobę, która dopuszczała się molestowania wobec uczniów. „Wystarczyło tylko połączyć fakty i nie doszłoby do wykorzystania młodych ludzi” – dodała Jackson. Podczas tegorocznych wakacji przeprowadzono dla nauczycieli, dyrektorów, pracowników administracji i obsługi specjalne szkolenia, w trakcie których mówiono jak rozpoznać ofiary molestowania seksualnego i osoby dopuszczające się tych czynów. Janice Jackson zapewniła, że w szkołach pojawią się specjaliści, którzy będą pomagali uczniom, ofiarom molestowania i przypomniała, że przy zatrudnianiu nauczycieli czy innych pracowników szkół prowadzona będzie dokładna kontrola ich przeszłości by nie doszło do sytuacji, że z uczniami będą pracowały osoby oskarżone o przestępstwa na tle seksualnym.
