ChicagoUSA

Radni sprzeciwiają się zaciągnięciu pożyczki przez Chicago

Chicagowscy radni zajmą się planem burmistrza Brandona Johnsona, zaciągnięcia pożyczki na 830 milionów dolarów. Pieniądze mają zapewnić opłatę utrzymania a także projekty infrastrukturalne w całym mieście.

W środę Rada Miasta nie zagłosowała nad przewidzianym zaciągnięciem pożyczki. Wątpliwości radnych wzbudził sposób spłaty. „To, co tutaj robimy, to w zasadzie kopanie puszki w dół drogi dla przyszłych pokoleń, dla przyszłego burmistrza i przyszłych członków Rady Miasta, którzy wezmą na siebie odpowiedzialność po tym, jak wykorzystamy aktywa i fundusze, nad którymi dzisiaj głosujemy” – powiedział radny Scott Waguespack z 32. okręgu wyborczego. „Nie mam argumentów przeciwko zaciąganiu pożyczek. Problemem jest jednak brak przejrzystości, brak uczciwości i brak zaufania” – dodał. Plan pożyczkowy burmistrza był jednym z kilku punktów zaplanowanych na środowe posiedzenie Rady Miasta. Radni ostatecznie zatwierdzili projekt przebudowy United Center o wartości 7 miliardów dolarów, zwany „Projektem 1901”. Próba zmniejszenia ograniczenia prędkości w Chicago z 30 do 25 mil na godzinę nie powiodła się. Propozycja wydania nowych obligacji pojawiła się, gdy agencje ratingowe obniżyły wiarygodność kredytową Chicago do poziomu nieco powyżej statusu śmieciowego. Obniżenie ratingu oznacza, że pożyczanie pieniędzy będzie kosztować miasto więcej. Przeciwnicy zaciągnięcia nowej pożyczki twierdzą, że 830 milionów dolarów o które chce się starać Brandon  Johnson utrudni w przyszłości opracowanie budżetów miasta. Zgodnie z przedstawioną propozycją spłata pożyczki miałaby rozpocząć się dopiero w 2045 roku. A to oznacza, że procent od tej pożyczki znacznie przekroczy jej wartość – powiedzieli radni.

- - - P O L E C A M Y - - -

Podobne Artykuły

Back to top button