Dwóch chicagowskich radnych wezwało władze miasta do ostatecznego usunięcia obozowisk bezdomnych, które według nich spowodowały ostatni wzrost przestępczości. W nocy zastrzelony został mężczyzna w dzielnicy West Loop przy Lake i Clinton, zaledwie kilka kroków od wiaduktów w pobliżu Ogilvie Transportation Center, gdzie znajduje się obóz bezdomnych i dochodzi do handlu narkotykami a także zwiększonej przestępczości. To już druga strzelanina na tym samym skrzyżowaniu w ciągu miesiąca. Według wstępnych doniesień policji ostatni incydent był nieudaną transakcją narkotykową. Radny Bill Conway, z 34. okręgu, powiedział, że plan oczyszczenia obozowisk został anulowany przez burmistrza, ponieważ Conway odmówił głosowania za inicjatywami administracji Brandona Johnsona. Conway złożył w zeszłym miesiącu skargę do inspektora generalnego miasta w tej sprawie. Radny Brendan Reilly z 42. okręgu powiedział z kolei, że od dawna próbował uzyskać pomoc od miasta, aby poradzić sobie z problematyczną strefą. Niestety bezskutecznie.
Podobne Artykuły
Zobacz także
Close
-
Chicago musi pożyczyć 220 milionów dolarów23 marca, 2016