W Chicago odbył się we wtorek protest pilotów American Airlines. Ubrani w firmowe uniformy stali w milczeniu przy Michigan Avenue. Demonstracja była wyrazem sprzeciwu pilotów wobec obecnych warunków pracy. Wcześniej zwrócili się do przewoźnika o podwyżki płacy i lepszy harmonogram pracy. Związek zawodowy Allied Pilot Association, reprezentujący ponad 14 tysięcy pilotów linii American zaznaczył, że są oni przepracowani i rozczarowani trwającymi negocjacjami w sprawie nowego kontraktu. Oprócz wyższych wynagrodzeń piloci domagają się lepszej równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, korzystniejszych grafików i dodatkowych świadczeń. „Pasażerowie powinni wiedzieć co się dzieje i dlatego zdecydowaliśmy się na protest w centrum Chicago” – powiedział jeden z pilotów. Z kolei American Airlines w wydanym oświadczeniu zaznacza, że piloci uczestniczą w pikietach informacyjnych i nie ma w tym nic niezwykłego. „Akcja ich nie będzie miała wpływu na naszą działalność. Jesteśmy zaangażowani w osiągnięcie porozumienia z reprezentującymi pilotów związkami zawodowymi, które zapewni obustronne korzyści. W ubiegłym miesiącu przekazaliśmy Allied Pilot Association zaktualizowaną umowę, gwarantującą pilotem konkurencyjne wynagrodzenie, lepsze warunki i poprawę świadczeń” – podkreślono w oświadczeniu linii American.
