Trwa proces długoletniego, wpływowego radnego Chicago Eda Burke’a. Środowe przesłuchanie było skupione na zeznaniach wokół Old Main Post Office. Prokuratura jako dowód zaprezentowała potajemnie nagrane rozmowy Burke’a i byłego radnego Danny’ego Solisa oraz dewelopera. Podczas jednej z tych rozmów z października 2016 roku, Solis zapytał Burke’a o potencjalną łapówkę i czy mógłby przekonać dewelopera do zatrudnienia kancelarii Burke’a zajmującej się podatkiem od nieruchomości. “Ostatnim razem, gdy się spotkaliśmy, dałeś mi do myślenia” – powiedział Burke. „Mój syn studiuje w Ignatius, a ja mam duży kredyt hipoteczny. Jeśli masz jakieś pomysły” – mówił były radny. Solis odpowiedział, że Burke może być konsultantem. „To będzie w porządku? Nie będzie żadnych problemów prawnych?” – pytał Solis. „Nie będziesz miał żadnych kłopotów, a ja nie będę miał żadnych kłopotów na tym etapie gry” – odpowiedział Burke. Solis, który współpracował z FBI potajemnie nagrywał tę rozmowę oraz wiele innych. Prokuratorzy federalni twierdzą, że Burke kilkakrotnie próbował – wykorzystując swoją władzę jako radny i przewodniczący komisji finansowej by skierować interesy do swojej firmy prawniczej. Na tym samym spotkaniu w 2016 roku Burke mówi deweloperowi Old Main Post Office w Chicago: „Chcielibyśmy zaprezentować ci naszą firmę”. Zespół obrońców Burke’a starał się umniejszyć znaczenie tych nagrań, wskazując na współpracę Solisa ze służbami federalnymi, gdy sam był objęty dochodzeniem w sprawie przyjmowania łapówek. Adwokaci zaznaczyli, że żaden z domniemanych schematów przekupstwa i wymuszeń nie przyniósł Burke’owi osobistych korzyści.
