Prokuratura powiatu Cook wycofała zarzut prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu wobec emerytowanego księdza, który potrącił dwie nauczycielki. Jedna z nich zmarła. 73-letni Paul Burak podczas wtorkowej rozprawy nie przyznał się do pozostałych zarzutów w tym potrącenia ze skutkiem śmiertelnym i opuszczenia miejsca wypadku. 4 grudnia na parkingu w Orland Park wjechał w nauczycielki szkoły katolickiej, które wyszły z restauracji gdzie odbywało się przyjęcie świąteczne. Po przewiezieniu do szpitala zmarła 61-letnia Margaret “Rone” Leja, ranna została też 54-letnia Elizabeth Kosteck. Księdza aresztowano następnego dnia. Sąd wyznaczył w jego sprawie 10 tysięcy dolarów kaucji. Adwokat reprezentujący Paula Buraka powiedział, że jego klient stracił orientację z powodu choroby Parkinsona i cukrzycy i nie zdawał sobie sprawy z tego, że kogoś potrącił. Kolejna rozprawa obędzie się 18 marca. Rodzina Margaret Leja złożyła też pozew przeciw księdzu i domaga się odszkodowania.
Zobacz także
Close