Burmistrz Chicago Brandon Johnson zaprezentował w środę projekt budżetu miasta. Przewiduje on zwiększenie wydatków o 236 milionów dolarów. W projekcie budżetu w wysokości 16,6 miliarda dolarów na 2024 rok ujęto rozszerzenie usług socjalnych i dodatkowe miejsca pracy dla młodzieży. Nie ma w nim zmian podatków od nieruchomości. Wielu radnych po zapoznaniu się z projektem budżetu zastanawia się czy matematyczne obliczenia autorów tego zapisu są właściwe. W pełnym pasji przemówieniu na forum Rady Miasta Johnson powiedział, że jego budżet na 2024 r. zmienia sposób, w jaki Chicago prowadzi interesy i dla kogo. „To jest moment, aby w końcu mieć budżet, który odzwierciedla interesy i wartości ludzi” – powiedział burmistrz. Budżet nie przewiduje żadnych większych podwyżek podatków od nieruchomości i opłat oraz nie obejmuje żadnych zwolnień personelu miejskiego. Plan wydatków nie zawiera również żadnych kontrowersyjnych propozycji dochodów, które były częścią kampanii Johnsona, takich jak podatek od osób prawnych lub podatek od nieruchomości. Zamiast dążyć do inwestycji o wartości 1 miliarda dolarów, jak obiecał podczas kampanii, Brandon Johnson proponuje skromniejsze podejście – zamykając prognozowaną lukę w wysokości 538 milionów dolarów. W projekcie budżetu burmistrza przewidziano między innymi pieniądze na zatrudnienie o 4 tysiące więcej młodych ludzi w ramach wakacyjnego programu pracy, który ma obejmować co najmniej 28 tysięcy osób. Johnson chce również 250 milionów dolarów na wsparcie dla bezdomnych, dodatkowe fundusze na miejski program naprawy domów, pieniądze na otwarcie dwóch zamkniętych klinik zdrowia psychicznego, finansowanie postępowego programu Treatment Not Trauma, który umożliwia reagowanie w sytuacjach zagrożenia zdrowia psychicznego bez udziału policji oraz inwestycje w inicjatywy klimatyczne. Budżet burmistrza Johnsona dodaje prawie 400 nowych stanowisk cywilnych w departamencie policji Chicago, jednocześnie najwyraźniej nie redukując 1700 wakatów mundurowych. Aby zrównoważyć budżet, Johnson chce zabrać 434 miliony dolarów z funduszy finansowania przyrostu podatku, znanych jako TIF. Jeśli chodzi o kryzys migracyjny, burmistrz proponuje zwiększenie zatrudnienia w departamentach miejskich i utworzenie biura dla nowo przybyłych. Burmistrz chce przeznaczyć 150 milionów dolarów na walkę z kryzysem migracyjnym. Jeśli to nie wystarczy, będzie musiał wrócić do Rady Miasta i poprosić o więcej.
Zobacz także
Close
-
Problemy chicagowskiego kościoła tematem spotkania katolików w Rosemont2 października, 2018