Rodzina 14-latka, który został przewrócony na ziemię przez chicagowskiego policjanta złożyła pozew, zarzucając bezpodstawne zatrzymanie. Funkcjonariusz zareagował w ten sposób, ponieważ myślał, że chłopak kradnie rower. Prawie dwa tygodnie po tym, jak policjant Michael Vitellaro został uniewinniony od zarzutu pobicia i niewłaściwego zachowania, rodzina nastolatka z Park Ridge, z którym doszło do konfrontacji, pozwała Vitellaro i miasto Chicago. „Powiem to jasno. To był atak, niesprowokowany atak na naszego syna, który jest wzorowym uczniem” – powiedziała na wtorkowej konferencji prasowej Nicole Nieves, matka nastolatka. Adwokat rodziny potwierdził, że nastolatek nie został ranny, gdy policjant po służbie przygniótł go do ziemi. Sam policjant powiedział, że był przekonany, iż 14-latek próbował ukraść rower jego dziecka. Matka nastolatka podreśliła, że jej syn miał własny rower, gdy doszło do konfrontacji przed Starbucksem. Rzecznik prasowy Chicago powiedział, że miejski departament prawny przeanalizuje pozew.
Zobacz także
Close
-
W Blue Island wykoleił się pociąg towarowy8 marca, 2017