Porywisty wiatr daje się we znaki mieszkańcom Chicago

Od poniedziałku wieczorem mieszkańcom Chicago daje się we znaki porywisty wiatr. Spowodował on odwołanie ponad 200 lotów z O’Hare, pozostałe były opóźnione nawet do dwóch godzin. Z kolei na drugim największym lotnisku, Midway samoloty lądowały i startowały z ponad 15-sto minutowym opóźnieniem. Pod naporem wiatru zawaliło się zadaszenie stacji benzynowej Citgo w Alsip. Na szczęście nikt nie został ranny. W chicagowskiej dzielnicy Lake View silne podmuchy wiatru rozbiły szyby na górnych piętrach w wieżowcu przy 3700 N. Halsted. Policja wstrzymała ruch w tym rejonie. Taras widokowy na Willis Tower został zamknięty w poniedziałek wieczorem i prawdopodobnie będzie nieczynny również dziś. Wczoraj termometry w Chicago wskazywały 64 stopnie F, w nocy temperatura spadła o 30 stopni. Po raz ostatni tak ciepło na początku grudnia w Wietrznym Mieście było w 1998 roku kiedy to 4 grudnia termometry wskazywały 66 stopni F. W tym tygodniu jednak będzie znacznie chłodniej w granicach 30 stopni F a w nocy temperatura spadnie do poniżej 20 stopni F.