Podczas świątecznego weekendu w Chicago postrzelone zostały 23 osoby w tym trzy śmiertelnie. W sobotę około 10:40 wieczorem w dzielnicy Logan Square znaleziono 24-letniego mężczyznę z raną postrzałową głowy. Jego zgon stwierdzono na miejscu. Z kolei w sobotę około 3:20 po południu do stojącego na parkingu 37-latka padły strzały z przejeżdżającego samochodu. Mężczyzna został postrzelony w tułów. W krytycznym stanie zabrano go do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili zgon. Trzecia ofiar śmiertelna to 43-latek postrzelony w piątek po południu w dzielnicy Lawndale. Do stojącego na chodniku mężczyzny podjechał samochód z którego wysiadł napastnik i oddał strzały. 43-latek został ranny w plecy. Zmarł w szpitalu.
Najmłodsza, ranna osoba to 11-latek postrzelony w piątek w apartamencie w Jefferson Park.