Chicagowskie organizacje charytatywne pomagają pracownikom federalnym i ich rodzinom. Środa jest 26 dniem tzw. shutdown czyli częściowego zawieszenia działalności rządu federalnego. Prawie 800 tysięcy osób w USA nie otrzymuje wynagrodzenia. W rejonie Chicago w administracji federalnej pracuje blisko 40 tysięcy ludzi. W Evanston uruchomiono program awaryjny (Emergency Assistance Program), dzięki któremu federalni pracownicy otrzymają pieniądze na opłatę mieszkań a także bieżących rachunków między innymi za gaz czy elektryczność. Osoby, które chcą skorzystać z pomocy finansowej muszą przedstawić zaświadczenie potwierdzające zatrudnienie w administracji federalnej. Z kolei bank żywności (Greater Chicago Food) przygotowuje paczki z produktami dla osób mieszkających na terenie powiatu Cook, dotkniętych shutdown. Ekonomiści oszacowali, że najdłuższe w historii Stanów Zjednoczonych zawieszenie działalności administracji federalnej do minionego piątku kosztowało 3.6 miliarda dolarów. Jednocześnie zaznaczyli, że jeżeli nie dojdzie do porozumienia i impas potrwa dłużej shutdown może spowodować nie tylko ogromne straty finansowe ale także niekorzystnie wpłynąć na amerykańską gospodarkę.
Zobacz także
Close