
Politycy i prawnicy komentują werdykt w sprawie byłego przewodniczącego Izby Reprezentantów Illinois Michaela Madigana. W środę ława przysięgłych uznała go winnym 10 z 23 zarzutów.
Werdykt skomentował Patrick Collins, który był oskarżycielem w sprawie byłego gubernatora Illinois George’a Ryana, skazanego za wymuszanie haraczy i oszustwa prawie dwie dekady temu. Collins twierdzi, że federalna sprawa przeciwko Madiganowi dotycząca schematów związanych z największym przedsiębiorstwem użyteczności publicznej w stanie, ComEd, prawdopodobnie przesądziła o losie byłego przewodniczącego Izby Reprezentantów Illinois. Była burmistrz Chicago Lori Lightfoot, były prokurator federalny powiedziała, że chciałaby, aby wyrok w sprawie Madigan służył jako środek odstraszający dla wybranych urzędników i przestrogą, że nie można wykorzystywać urzędu publicznego do własnych interesów. Gubernator Illinois J.B Pritzker, który podobnie jak Madigan jest Demokratą, nazywa wyrok ważnym przesłaniem dla każdego na wysokim stanowisku rządowym: „Jeśli wybierzesz korupcję, zostaniesz ukarany” – powiedział gubernator. Dodał, że jeżeli popatrzymy na historię naszego stanu, którego mieszkańcy już wcześniej obserwowali rozprawy sądowe skorumpowanych polityków to sprawy te wcale nie odstraszyły ich następców. Dlatego zdaniem Pritzkera trzeba w końcu coś zrobić by w przyszłości nie dochodziło do takiego nadużywania władzy. Podobnego zdania są politycy partii republikańskiej, którzy twierdzą, że wyroki skazujące za korupcję pokazują rażącą potrzebę reform w polityce stanowej. Lider Republikanów w Izbie Reprezentantów Ryan Spain został zapytany po ogłoszeniu wyroku czy ustawodawstwo może zapobiec korupcji. „Struktura rządu w Illinois, która została opracowana, to struktura Mike’a Madigana. Musimy więc całkowicie nacisnąć przycisk resetowania” – powiedział Spain. „Musimy mieć nowe zasady, limity kadencji dla przewodniczącego Izby, nie tylko w regulaminie, ale w statucie” – dodał.