Chicagowska policja ostrzega uczniów i rodziców przed konsekwencjami umieszczania w Internecie intymnych zdjęć. Młodzi ludzie w niektórych szkołach rozpoczęli już naukę jednak po wakacjach może czekać na nich przykra niespodzianka w postaci fotografii eksponujących zbyt wiele. „Zdjęcie wysłane z telefonu komórkowego do jednej osoby pozostaje w sieci i często przedostaje się na publiczne strony. Młodzież nie zdaje sobie sprawy z tego, że takie zdjęcia mogą narazić ją na szykany i sprawić poważne problemy w dorosłym życiu” – powiedział detektyw Charles Hollendoner. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie 67 szkół średnich, których uczniowie wysłali prywatne zdjęcia do jednego odbiorcy a mimo to trafiły one na publiczne portale. Wśród tych szkół są między innymi Walter Payton College Prep w Chicago oraz Niles North High School w Skokie. Co miesiąc policja otrzymuje przynajmniej 40 zgłoszeń o tego typu przypadkach. Detektyw Hollendoner zaapelował do rodziców o większą kontrolę nad nastolatkami i sprawdzanie ich telefonów komórkowych oraz portali społecznościowych ponieważ w ten sposób mogą uchronić swoje dzieci przed poważnymi problemami.
