Podatnicy płacą mandaty kierowców CTA. W ciągu ostatnich dwóch lat 40 tysięcy dolarów
W ciągu ostatnich dwóch lat kierowcy autobusów miejskich CTA ponad 400 razy przejechali na czerwonych światłach na skrzyżowaniach gdzie znajdują się fotoradary oraz w rejonie szkół czy parków gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości. Rachunki za mandaty z tego tytułu przekroczyły 40 tysięcy dolarów – informuje gazeta „Chicago Sun-Times”. Dziennikarze podkreślili, że za mandaty płacą… podatnicy. W przypadku autobusów Pace kursujących na przedmieściach, jeżeli kierowca otrzyma mandat wówczas sam za niego płaci. Natomiast CTA płaci za mandaty swoich kierowców. Rzecznik prasowy przewoźnika przypomniał, że od 2006 do 2009 kierowcy CTA także sami płacili za otrzymane mandaty ale związek zawodowy Amalgamated Transit Union Local 241 złożył pozew, w którym stwierdził, iż naruszane są prawa pracownicze i dlatego CTA płaci teraz za mandaty. Kierowcy, którzy przekraczają prędkość i przejeżdżają na czerwonych światłach muszą się liczyć z konsekwencjami dyscyplinarnymi łącznie z zawieszeniem w wykonywaniu pracy. Rzecznik przyznał, że w ten sposób ukarano do tej pory 268 etatowych kierowców.