Szefem departamentu straży pożarnej w Prairie Du Pont został mężczyzna skazany 23 lat temu za podpalenie. Jerame Simmons zastąpił Johna Rosenkranza, który nagle bez konkretnego powodu został zwolniony. Decyzja zapadła podczas posiedzenia rady dystryktu w East Carondelet. Dziesięciu strażaków – wolontariuszy natychmiast zrezygnowało z pracy w departamencie straży pożarnej Prairie Du Pont. Jerame Simmons jest synem Herba Simmonsa, długoletniego dyrektora agencji zarządzania kryzysowego powiatu St. Clair. Nowy szef straży pożarnej w wieku 18 lat został oskarżony o podpalenie pustego domu i podłożenie ognia w Dupo High School. Warunkowo zawieszono mu karę. Gubernator J.B. Pritzker ułaskawił go. Mieszkańcy zaznaczyli, że choć wydarzyło się to wiele lat temu nie zapomnieli o tym co zrobił Jerame Simmons. „Co z tego, że został ułaskawiony. Wciąż pamiętamy, że podpalił szkołę”- powiedziała była kapitan straży pożarnej i żona byłego szefa straży pożarnej, Laura Rosenkranz. Jej mąż nazwał decyzję rady dystryktu „przerażającą i obrzydliwą”. Dodał, że nie wierzy, iż mieszkańcy będą mieli zapewnioną wystarczającą ochronę przeciwpożarową biorąc pod uwagę masowe rezygnacje strażaków.
Zobacz także
Close
-
Trwają poszukiwania sprawcy gwałtu 12-latki2 września, 2017