Pastor Jesse Jackson Sr. zwrócił się do prezydenta Baracka Obamy o zwołanie specjalnej konferencji w sprawie narastajacej przemocy w Chicago i innych amerykańskich miastach. Znany aktywista zasugerował , że powinien być wprowadzony nawet podwyższony stan alarmowy. „Na chicagowskich ulicach giną dzieci, mieszkańcy nie czują się bezpiecznie w swoich domach, parkach. Trzeba zakończyć ten stan rzeczy. Wzywamy Biały Dom do stanowczego działania” – powiedział pastor Jesse Jackson Sr. Zaznaczył, że nie czas na szukanie winnych, odnosząc się w ten sposób do apelu chicagowskich radnych o zwolnienie nadkomisarza. Garry McCarthy nie jest odpowiedzialny za strzelaniny w naszym mieście – podkreślił pastor. Jackson powiedział, że strzelaniny nie są tylko problemem Chicago, w całych Stanach Zjednoczonych każdego dnia media informują o ludziach ginących od kul. Przypomniał o ostatniej strzelaninie na kampusie w Oregonie.
