Burmistrz Chicago Rahm Emanuel przedstawił ostatni plan budżetowy. Podczas wystąpienia na forum Rady Miasta tym razem skupił się jednak na tym, co jako włodarzowi udało mu się osiągnąć przez 7 lat. Mówił między innymi o spadku bezrobocia, podniesieniu minimalnej stawki godzinowej, rozwoju ekonomicznym centrum Wietrznego Miasta a także podniesieniu poziomu edukacji. Emanuel podkreślił, że przejmując w 2011 roku zarząd sytuacja Chicago była tak zła, że groziło mu bankructwo podobnie jak to miało miejsce w Detroit. Jednak dzięki staraniom jego administracji udało się tego uniknąć. Burmistrz nie wspomniał jednak o narastającej przemocy czy trudnościach w modernizacji południowych i zachodnich dzielnic, gdzie notuje się najwięcej przestępstw. Nie wspomniał też o podniesieniu podczas jego rządów podatków od nieruchomości. Projekt budżetu przedstawiony na 2019 rok przez Rahma Emanuela przewiduje deficyt na kwotę 98 milionów dolarów, kiedy 7 lat temu obejmował stanowisko był on wyższy i wynosił 635 miliony dolarów. W projekcie nie ujęto wprowadzenia wyższych lub nowych podatków. Emanuel będzie sprawował funkcję burmistrza do maja przyszłego roku. Wybory na nowego włodarza odbędą się 26 lutego a druga tura 2 kwietnia. Parę tygodni temu Emanuel poinformował, że nie będzie ubiegał się o trzecią kadencję.
