Andrew Freund Sr. z Crystal Lake przyznał się podczas piątkowej rozprawy do trzech zarzutów postawionych mu w związku ze śmiercią 5-letniego syna, AJ Freunda. 61-letni mężczyzna został skazany na 30 lat więzienia na mocy wcześniejszego porozumienia z prokuraturą. Na jego podstawie 11 lat otrzymał za ciężkie pobicie dziecka, 14 lat za nieumyślne spowodowanie śmierci i 5 lat za zatajenie zbrodni. Wszystkie wyroki mają być wykonane kolejno a więc nie mogą się nałożyć na siebie a to oznacza, że Freund musi pozostać za kratami 30 lat. Niższy wyrok to efekt ugody z prokuraturą, której obiecał pomoc w dochodzeniu prowadzonym w departamencie Illinois ds. rodziny i dzieci. Zarzuty w sprawie usłyszało już dwóch jej pracowników. Przypomnijmy, że w grudniu matka AJ Freunda, JoAnn Cunningham przyznała się do morderstwa pierwszego stopnia i została skazana na 35 lat więzienna. Do zbrodni doszło w kwietniu ubiegłego roku. Rodzice zgłosili zaginiecie 5-latka. Jego ciało znaleziono w plastikowym worku umieszczonym w prowizorycznym grobie w Woodstock. Sekcja zwłok wykazała, że dziecko było bite przez rodziców.
