Wczoraj Rada Miasta Chicago zatwierdziła wypłatę 6,5 miliona dolarów odszkodowań za dwa następne, najbardziej rażące przypadki nadużyć policji w ostatnich miesiącach.
Największe, 5 milionowe odszkodowanie przyznano rok temu rodzinie Laquana McDonalda – nastolatka zastrzelonego przez policjanta w 2014 roku.
Pierwsze z odszkodowań w wysokości 4 mln 950 tys. dolarów – trafi do rodziny Filipa Colemana. Był jest 38-letni mężczyzna, z objawami załamania psychicznego, który zmarł po wielokrotnym porażeniu paralizatorem i brutalnym wyciągnięciu z celi aresztu.
Drugą, półtoramilionową ugodę zawarto z rodziną Justina Cook’a, który w roku 2014 zmarł w areszcie po tym, jak zakutemu w kajdanki odmówiono możliwości skorzystania z inhalatora podczas ataku astmy. W obu przypadkach dowodami w sprawie były zapisy z kamer i zeznania świadków.
Po ujawnieniu kolejnych przypadków nadużycia władzy i brutalności policji zintensyfikowano szkolenia policjantów w zakresie interwencji i postępowania z osobami cierpiącymi na choroby psychiczne.
TS
