Pojawiły się nowe informacje w sprawie zabójstwa policjanta z Fox Lake. Porucznik Joe Gliniewicz został zastrzelony 1 września podczas pełnienia służby, podejrzani są trzej mężczyźni, których nie udało się do tej pory zatrzymać. Tymczasem stacja WGN podała, że miasteczko zapłaciło 25 tysięcy dolarów prywatnej agencji detektywistycznej by sprawdziła działanie byłego szefa policji Fox Lake. Komisarz w tym czasie przebywał na przymusowym zwolnieniu. Wątpliwości dotyczyły postępowania innego oficera, który miał zachowywać się agresywnie w stosunku do jednego z zatrzymanych. Komisarz nie ukarał policjanta. Do zdarzenia miało dojść w grudniu ub. Roku jednak dopiero 8 miesięcy później sprawa wyszła na jaw. O pomoc w prowadzeniu dochodzenia poproszony został porucznik Gliniewicz, dzień później został śmiertelnie postrzelony dwa razy i to z własnej broni.
