Żadna z pięciu zaproponowanych lokalizacji kasyna w Chicago nie jest korzystna ze względu na wysokie podatki oraz inne opłaty. Oznacza to, że kasyno nie przynosiłoby oczekiwanych zysków. Do takiego wniosku doszli autorzy badania zleconego przez władze Wietrznego Miasta. Analizę przeprowadziła firma z Las Vegas, Union Gaming Analytics. Jej wyniki zaniepokoiły i rozczarowały burmistrz Lori Lightfoot, która liczyła na duży zysk z opodatkowania kasyna w Chicago. Zaznaczyła, że nie zamierza rezygnować z pomysłu budowy kasyna i będzie współpracować z władzami Illinois oraz z ustawodawcami by jednak zrealizować zamierzenie. Zgodnie z podpisaną niedawno przez gubernatora J.B. Pritzkera, rozszerzoną ustawą hazardową wydano zgodę na powstanie kasyna w Chicago. Na jej podstawie właściciel kasyna musiałby wpłacić od razu 250 tysięcy dolarów, następnie 15 milionów po wydaniu licencji i 120 milionów dolarów w ramach tzw. opłat hazardowych. W trakcie działalności musiałoby jeszcze płacić 33 proc. tzw. podatku od przywileju. Z badania wynika, że gdyby kasyno powstało we wskazanych miejscach to zarobek jego właściciela byłby zaledwie jednocyfrowy. Komisja hazardu Illinois ma 90 dni na to by podjąć decyzję co dalej z kasynem w Chicago.
