Burzowy front, którego częścią były gwałtowne tornada w Iowa, przyczynił się w rejonie metropolii chicagowskiej do burz pyłowych i przerw w dostawie prądu. We wtorek w Chicago termometry wskazywały ponad 90 F. Władze Iowa informują o wielu ofiarach śmiertelnych tornad i dziesiątkach rannych. Żywioł doszczętnie zniszczył małe miasteczko Greenfield, około 55 mil na północ od Des Moines. W Iowa potwierdzono do tej pory 17 tornad. Chicago wprawdzie uniknęło mimo wcześniejszych ostrzeżeń tornad, ale silny wiatr przyczynił się do uszkodzeń linii energetycznych. ComEd podał, że bez prądu było wieczorem ponad 12 tysięcy odbiorców. Tylko 4 tysiące awarii zgłoszono w powiecie Stephenson, setki osób zostało pozbawionych prądu w powiatach Lake i DuPage. Liczne awarie zgłoszono też w powiecie Cook. W niektórych rejonach pojawiły się też burze pyłowe ograniczające znacznie widoczność. Z tego powodu policja zamknęła część autostrady I-55 w powiecie McLean, a także I-74.
