Nie żyje właściciel Chicago Blackhawks, Rocky Wirtz. Miał 70 lat. Wirtz zmarł w szpitalu NorthShore Evanston po krótkiej chorobie. Z oświadczenia wydanego przez drużynę hokejową wynika, że do ostatnich chwil byli z nim jego żona Marilyn i czwórka. „Nasze serca są dziś pogrążone w żałobie. Nasz tata był pełnym pasji biznesmenem, zaangażowanym w uczynienie Chicago wspaniałym miejscem do życia, pracy i wizyt, ale jego prawdziwą miłością była rodzina i bliscy przyjaciele” – napisał w oświadczeniu jego syn Danny Wirtz. Dziadek Rocky’ego Wirtza, Arthur Wirtz, kupił Blackhawks w 1954 roku, kiedy Wirtz miał zaledwie dwa lata. Rocky Wirtz przejął drużynę po śmierci swojego ojca, Williama, we wrześniu 2007 roku. William Wirtz był nazywany „Dollar Bill” ze względu na swoją oszczędność w pozyskiwaniu najlepszych graczy. Drużyna zmagała się z trudnościami, grając przed małą publicznością we wczesnych latach w United Center, występując tylko raz w playoffach w latach 1998-2008. Rocky Wirtz odbudował Blackhawks i nadzorował ich trzy mistrzostwa Pucharu Stanleya. Z Jonathanem Toewsem i Patrickiem Kane’em na czele, Blackhawks zdobyli Puchar Stanleya w 2010, 2013 i 2015 roku. Drużyna dotarła również do finału Konferencji Zachodniej w 2014 roku.
