Brak snu może prowadzić do Alzheimera – ostrzegają amerykańscy naukowcy. Wiele osób narzeka na bezsenność, lub niewystarczająca ilość snu. Z Badań przeprowadzonych przez Oregon Health and Science University wynika, że jedną z przyczyn pojawienia się choroby Alzheimera jest właśnie brak snu. W tym czasie nasz mózg się regeneruje, przetwarza dane jakie uzyskał poprzedniego dnia i nabieramy sił na kolejne wyzwania. Brak snu oznacza, że nasz mózg będzie bardziej zmęczony i niezdolny do zapamiętywania a to z kolei może prowadzić do pierwszych objawów Alzheimera – potwierdza doktor Phyllis Zee z chicagowskiego Northwestern Medicine. Podkreśliła, że ważny jest tzw. głęboki sen, którego potrzebujemy co najmniej godzinę. Niestety po ukończeniu 50 lat ten głęboki sen ograniczony jest tylko do pół godziny i nie dochodzi do pełnej regeneracji. Naukowcy twierdzą, że dorosły człowiek potrzebuje na dobę co najmniej 7 godzin snu.
