Chicagowscy nauczyciele mogą przystąpić do strajku. Przewodnicząca Związku Zawodowego Nauczycieli Chicago (CTU), Stacy Davis Gates nie wyklucza takiej możliwości podczas trwających negocjacji w sprawie nowego kontraktu z dystryktem szkolnym. W dodatku burmistrz i jego sojusznicy w tym Gates starają się usunąć ze stanowiska prezesa Chicagowskich Szkół Publicznych (CPS) Pedro Martineza. „Nie powinniśmy być zmuszani do ostateczności, czyli do strajku” – powiedziała Stacy Davis Gates. „Mieliśmy rację za każdym razem, gdy strajkowaliśmy, więc powinno być trochę sprawiedliwości i szacunku dla nas” – dodała. Rozmowy między a nauczycielami wciąż trwają. Dystrykt oferuje podwyżki w wysokości od 4 do 5 procent w ciągu najbliższych czterech lat, ale CTU chce więcej, a tkaże obsadzenia 1200 wakatów nauczycielskich, mniejszych klas i zwiększonej pomocy dla uczniów dwujęzycznych. Aby sfinansować żądania nauczycieli, Davis Gates chce, aby Martinez zwrócił się do Springfield i poprosił o zwiększenie funduszy dla wszystkich szkół w Illinois. Przewodnicząca CTU powiedziała, że CPS przeprowadził obliczenia i sporządził listę szkół, które mogłyby zostać zamknięte. Przyznała, że związkowcy uzyskali zaszyfrowany dokument opracowany przez biuro innowacji CPS, które oszacowało, ile pieniędzy może zaoszczędzić zamknięcie szkół. „Nie mogę powiedzieć, kto zamówił ten dokument, wiem tylko, że istnieje i wiem, że wywołuje traumę, głęboką traumę i przypomina nam podobne wydarzenia” – powiedział Davis Gates, odnosząc się do zamknięcia 50 szkół w 2013 roku pod rządami ówczesnego burmistrza Rahma Emanuela. „Jest jeszcze jeden dokument, który widzieliśmy, który w zasadzie mówi, że jeśli utrzymamy status quo tak jak jest teraz i zapewnimy podwyżki nauczycielom, w połowie roku dojdzie do wielu zwolnień” – kontynuowała przewodnicząca CTU. Martinez zaprzeczył, że trwają wysiłki zmierzające do zamknięcia szkół i poprosił Radę Edukacji Chicago o przyjęcie niewiążącej rezolucji obiecującej to samo do 2027 roku. Martinez zrównoważył budżet CPS w wysokości 9,9 miliarda dolarów bez uwzględnienia płatności emerytalnych dla pracowników szkół niebędących nauczycielami. Aby wypłacić emeryturę i sfinansować żądania CTU, burmistrz Brandon Johnson zaapelował do Martineza o zaciągnięcie wysokooprocentowanej, krótkoterminowej pożyczki. Martinez sprzeciwił się temu posunięciu. Powiedział też, że nie ustąpi ze stanowiska prezesa CPS.
