Podczas kadencji burmistrz Lori Lightfoot czyli od wiosny 2019 do wiosny 2023 roku, Chicago wydało 280 milionów dolarów na sprawy sądowe związane z pozwami przeciw policji. Były to w głównej mierze odszkodowania za bezpodstawne aresztowanie czy nadmierne użycie siły. Z analizy przeprowadzonej przez WTTW News, wynika, że odkąd Brandon Johnson objął stanowisko burmistrza czyli od maja tego roku, chicagowskie władze na odszkodowania za niewłaściwe postępowanie policji wydały już ponad 12 milionów dolarów a rocznie na ten cel może trafić do 70 milionów. Jeszcze za rządów Lightfoot próbowano wprowadzić zmiany związane z wypłatami za wątpliwe działania policji. Niestety bez rezultatu i chicagowscy podatnicy płacili średnio o 30% więcej każdego roku za tego typu sprawy. Lori Lightfoot poleciła między innymi swojemu zespołowi prawnemu przyjęcie agresywnego podejścia do szybkiego i sprawiedliwego rozstrzygania spraw sądowych o wykroczenia policyjne w pozwach złożonych przeciw władzom miasta i departamentowi policji, co miało zaoszczędzić pieniądze. W analizie opublikowanej przez WTTW News, zaznaczono, że w ciągu ośmiu lat (od 2011 do 2019 roku) sprawowania przez Rahma Emanuela funkcji burmistrza, podatnicy wydawali średnio 53 miliony dolarów rocznie na rozstrzyganie spraw sądowych związanych z niewłaściwym postępowaniem policji. W sumie chicagowscy podatnicy zapłacili 710 milionów dolarów od maja 2011 r. do maja 2023 r. za ponad 2500 spraw i pozwów złożonych przeciw policji. Rzecznik Chicago Department of Law, odmówił komentarza na temat nowej strategii miasta w zakresie sporów sądowych Zaznaczył, że rozmowy prowadzone będą po wyznaczeniu nowego nadkomisarza chicagowskiej policji. Zgodnie z przepisami, wszelkie ugody w tym odszkodowania powyżej 100 tysięcy dolarów muszą być zatwierdzone przez Radę Miasta.