Mieszkańcy Rogers Park obawiają się o swoje bezpieczeństwo
Policja poszukuje sprawcy dwóch morderstw w chicagowskiej dzielnicy Rogers Park. W poniedziałek około 10:20 wieczorem zastrzelony został na ścieżce spacerowej Loyola Park, 24-letni Eliyahu Moscowitz. Mężczyzna miał ranę postrzałową głowy, zmarł na miejscu. To już drugie morderstwo w ciągu zaledwie dwóch dni w tej dzielnicy. W niedzielę 73-letni Douglass Watts został także postrzelony w głowę. Mężczyzna spacerował ze swoim psem. We wtorek wieczorem wzmocnione zostały patrole policji w Rogers Park. Nadkomisarz chicagowskiej policji, Eddie Johnson podczas konferencji prasowej zaznaczył, że ofiary nie były ze sobą powiązane i zostały wybrane przypadkowo. Dodał, że nie był to atak na tle rabunkowym. Policja opublikowała zdjęcie podejrzanego. Widać na nim ubranego na ciemno, zamaskowanego mężczyznę. W śledztwie bierze udział oprócz policji także FBI i ATF.