Mężczyzna nie został wpuszony na pokład samolotu bo mówił po arabsku
Mieszakniec Filadelfii nie został wpuszczony na pokład samolotu na chicagowskim lotnisku Midway i potraktowano go jak terrorystę. 28-letni Maher Khalil przyleciał do Chicago by odwiedzić swoją rodzinę i znajomych. Jest obywatelem Stanów Zjednoczonych, w Filadelfii ma własną pizzerię.
W środę wieczorem podczas odprawy na lotnisku Midway został zatrzymany wraz ze swoimi znajomymi przez pracownika Southwest Airlines. Khalil usłyszał, że nie może wejść na pokład samolotu bo jeden z pasażerów stwierdził, że czuje się zagrożony gdyż słyszał jak młodzi mężczyźni rozmawiali po arabsku. Początkowo myślał, że to żart…jednak potem zdecydował się zadzwonić na policję. Funkcjonariusze skontrolowali mężczyzn, doszło do burzliwej dyskusji. W końcu policjanci stwierdzili, że nie stanowią zagrożenia dla bezpieczeństwa pasażerów i mężczyźni zostali wpuszczeni do samolotu.
Maher Khalil powiedział, że to było poniżające traktowanie i nie wyklucza złożenia skargi w sądzie przeciwko liniom Southwest.