Popularny i jeden z najlepiej opłacanych aktorów Hollywood, Mark Wahlberg bierze udział w spotkaniu zorganizowanym przez metropolitę Chicago z młodymi katolikami. Kardynał Blase Cupich zapraszając znanych gości chce w ten sposób nakłonić młodzież do większego zaangażowania w życie Kościoła a niektórych skłonić do nawrócenia. Wahlberg mówił jak ważna w jego życiu stała się wiara, która uratowała go przed zejściem na złą drogę. „30 lat temu należałem go gangu, gdyby nie Bóg nie wiem gdzie byłbym teraz” – mówił aktor. Przyznał, że kiedy w wieku 16-lat został aresztowany i drzwi celi zamknęły się za nim, zdał sobie sprawę z powagi tego co zrobił i zaczął się gorliwie modlić. „Pokusy czekają na nas każdego dnia, nie jest łatwo powiedzieć im ‘nie’ jednak biorąc pod uwagę swoją przyszłość trzeba wybierać właściwą drogę, a w tym pomaga modlitwa i Bóg” – podkreślił Mark Wahlberg. Spotkanie z młodymi ludźmi odbywa się w pawilonie Uniwersytetu Illinois – Chicago.
