Znowu pojawiło się pytanie czy rozdawanie pieniędzy przez jednego z kandydatów na burmistrza Chicago nie jest złamaniem prawa wyborczego. Chodzi o biznesmana Williego Wilsona, który podczas piątkowego spotkania z mieszkańcami domu seniora w południowej dzielnicy rozdawał gotówkę. Jego rywale w wyścigu do fotela włodarza twierdzą, że Wilson rozdając pieniądze łamie zasady etyki wyborczej. „Startujesz na burmistrza miasta Chicago, rozdajesz pieniądze starszym osobom w domach seniora z wyraźnym przesłaniem wyborczym. To musi budzić wątpliwości” – powiedział kandydat na burmistrza Roderick Sawyer. Wilson na stronie swojej kampanii wyborczej na Facebooku wskazał miejsca, gdzie rozdawał gotówkę. Biznesman i filantrop, Willie Wilson od lat rozdaje pieniądze, płaci za benzynę czy za zakupy spożywcze w ramach ogłaszanych wcześniej akcji. „Nie po raz pierwszy rozdaje pieniądze. Wolę przegrać wybory niż żeby ktoś głodował” – powiedział Wilson. Sprawą darowizn Wilsona zajęto się już w 2018 roku, kiedy to rozdawał gotówkę w kościele, w którym prowadził kampanię z ówczesnym gubernatorem Brucem Raunerem. Stanowa komisja wyborcza przeprowadziła wtedy dochodzenie, ale oczyściła Wilsona z wszelkich podejrzeń o złamanie prawa czy zasad etycznych. Burmistrz Lori Lightfoot stwierdziła, że rozdawanie pieniędzy przez Wilsona jest niepokojące. „Wszyscy musimy chronić uczciwość głosowania – nawet pozory kupowania głosów muszą być traktowane poważnie przez komisję wyborczą” – powiedziała burmistrz. Willie Wilson z kolei zaprzeczył, że jego działania są formą kupowania głosów.
Podobne Artykuły
Zobacz także
Close
-
CPS przygotowuje się do wznowienia zajęć w szkołach3 stycznia, 2021