Setki osób ponownie protestowały w czwartek wieczorem w Chicago przed Trump Tower. Powodem był wybór Donalda Trumpa na prezydenta. „Ameryka to więcej niż bogaty, biały mężczyzna. To LGBT, czarnoskórzy, Latynosi i ludzie innych kolorów skóry” – powiedziała jedna z uczestniczek chicagowskiego protestu. Kolejną manifestację zapowiedziano na sobotę w Millennium Park, na którą zapisały się już tysiące osób. Wczoraj podobne protesty odbyły się w wielu amerykańskich miastach, między innymi w Nowym Jorku, San Francisco i Los Angeles. Ludzie wyrażają sprzeciw wobec wyboru Donalda Trumpa w wielu stanach, nie tylko tradycyjnie popierających Demokratów ale i Republikanów czego dowodem są manifestacje w Kentucky, Michigan, Maryland, Pensylwanii. Uczestnicy protestów skandowali ponownie hasła : „Nie mój prezydent” i „Młodzi mają głos”. Warto dodać, że z danych krajowej komisji wyborczej wynika, że przewagę ma Hillary Clinton, na którą głosowało 47.7 proc. osób a na Donalda Trumpa 45.5 proc., jednak otrzymał on większą liczbę głosów elektorskich co zapewniło mu zwycięstwo w wyborach prezydenckich.
Zobacz także
Close
-
Zakaz kąpieli w jeziorze Michigan3 września, 2017