Kierowcy śmieciarek i pługów grożą strajkiem. Może to oznaczać, że chicagowskie ulice mogą być nieprzejezdne po opadach śniegu a przed naszymi domami będą zalegać sterty śmieci. Teamsters Local 700 czyli związek zawodowy reprezentujący tych pracowników miejskich zapowiedział, że jeżeli prowadzone od dłuższego czasu rozmowy w sprawie nowego kontraktu nie przyniosą efektu to przeprowadzone zostanie głosowanie a jego wyniki zdecydują o podjęciu akcji protestacyjnej. Ustalony jeszcze za czasów byłego burmistrza Chicago, Richarda Daley, 10-letni kontrakt z kierowcami śmieciarek i pługów wygasł pół roku temu i do tej pory nie udało się podpisać nowego. W tym tygodniu zaplanowano kolejną rundę rozmów. Dobra wiadomość jest taka, że nawet jeżeli związkowcy zatwierdzą strajk to zgodnie z przepisami przystąpić do niego mogą dopiero miesiąc po głosowaniu.
