W poniedziałek, czyli w trzecią rocznice napaści Rosji na Ukrainę w Chicago odbyło się nabożeństwo modlitewne za ofiary tej wojny. Społeczność ukraińska zebrała się w Katedrze Świętego Imienia, aby oddać hołd poległym i modlić się o zakończenie rozlewu krwi.
W sanktuarium odegrano ukraiński hymn narodowy i powiewały żółto-niebieskie flagi. Podczas międzywyznaniowego nabożeństwa modlitewnego, które przyciągnęło setki osób, wspominano tych, którzy poświęcili się dla swojego kraju. Skupiono się również na obaleniu niektórych wypowiedzi prezydenta Donalda Trumpa na temat tego, kto rozpoczął wojnę. Zwierzchnik chicagowskich katolików, kardynał Blase Cupich zaznaczył, że nie ma wątpliwości kto rozpoczął wojnę. Dodał, że Rosja próbuje wymazać ukraiński naród i kulturę. Odnosząc się do swojej wizyty w Polsce i na Ukrainie dwa lata temu, kardynał Cupich opisał spotkania z uchodźcami. Mówił, że na własne oczy widział skalę zniszczeń, strat i okrucieństw wojny, w tym masakr i przymusowych separacji. Pochwalił Polaków, którzy zapewnili schronienie i wsparcie uciekającym przed wojną Ukraińcom. „Ich gościnna reakcja na osoby ubiegające się o azyl to nic innego jak apel do naszego sumienia, zmuszający nas do zastanowienia się nad postawą naszego kraju wobec nieznajomego w potrzebie” – powiedział Cupich. Opisał też realia wojny w Ukrainie. „Świat musi stanąć po stronie Ukrainy i powiedzieć prawdę” – powiedział kardynał. Prezydent USA Donald Trump, nazwał prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego dyktatorem i oskarżył Ukrainę o rozpoczęcie konfliktu. „Pokój można zbudować tylko na prawdzie, a jaka jest prawda? Ukraina nie jest agresorem w tej wojnie” – powiedział Cupich. „Inwazja Rosji była niesprowokowana” – zaznaczył. Obawy dotyczące wypowiedzi prezydenta Trumpa zostały powtórzone przez ojca Mykolę Buryadnyka z Ukraińskiego Kościoła Katolickiego. „To nieprawda” – powiedział Buryadnyk. „Rosja rozpoczęła wojnę i to jest pewne” – dodał.
