ChicagoUSA

John Catanzara pyta burmistrza Chicago co zamierza zrobić z migrantami z posterunków policji

Przewodniczący związku zawodowego policjantów Chicago (FOP), John Catanzara wyraził oburzenie ulokowaniem migrantów na policyjnych posterunkach. Dodał, że sytuacja jest niedopuszczalna i powoduje problemy zdrowotne u funkcjonariuszy zwłaszcza tych pracujących na posterunkach. „To absolutnie niedopuszczalne i absurdalne warunki pracy” – powiedział Catanzara, nagrywając film pokazujący sytuację na posterunku policji w 12. Dystrykcie. Catanzara na innym nagraniu zwrócił uwagę na śmieci i zapełniony migrantami posterunek policji w 3. Dystrykcie. Dodał, że jeden z sierżantów zajmujących się pracą biurową przyznał, iż nigdy nie było tylu pracowników na zwolnieniu lekarskim lub chorobowym. Według Biura Zarządzania Kryzysowego i Komunikacji Chicago (OEMC), co najmniej 8,537 migrantów przebywa w obiektach należących do władz miasta, w tym 6,659 w schroniskach miejskich, 1,496 na posterunkach policji i kolejnych 382 na międzynarodowym lotnisku O’Hare. Radny Raymond Lopez z 15. okręgu także odniósł się we wtorek do kryzysu migracyjnego w mediach społecznościowych. „Przed końcem tygodnia na posterunkach chicagowskiej policji będzie przebywać 2 tysiące migrantów” – powiedział Lopez. „Pogoda się zmienia, nadchodzi zima. Jaki jest plan?”- pytał Lopez.  Natomiast John Catanzara twierdził, że inspektorzy Administracji Bezpieczeństwa i Higieny Pracy (OSHA) odrzucili jego skargę na niebezpieczne warunki pracy policjantów. „OSHA nie chce nic z tym zrobić. Burmistrz też nie ma pomysłu co z tym problemem zrobić” – zaznaczył Catanzara.

- - - P O L E C A M Y - - -

Podobne Artykuły

Back to top button