W Chicago gościła Pierwsza Dama Jill Biden. Tuż przed świątecznym weekendem w USA przemawiała na forum Federation of Laborers. Doktor Jill Biden wystąpiła przed zgromadzonymi w McCormack Place. „Labor Day to okazja to świętowania naszych osiągnięć” – powiedział Bob Reiter, prezes Chicago Federation of Laborers. Z kolei żona prezydenta swoje wystąpienie rozpoczęła od takich słów: „Jestem Jill Biden, Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych i jestem dumnym członkiem związków zawodowych!”. Od dawna wspiera ona pracowników zrzeszonych w związkach zawodowych. „Ojciec Joe mawiał, że praca to coś więcej niż wypłata, to godność” – mówiła dalej Jill Biden. „Prezydent Biden i ja rozumiemy klasę średnią, ponieważ sami z niej pochodzimy” – dodała. Chociaż jej pobyt w Chicago nie był częścią kampanii wyborczej Joe Bidena to Biały Dom doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że ubiegający się o reelekcję prezydent potrzebuje każdego wsparcia ze strony pracowników i dużej koncentracji głosów związków zawodowych na Środkowym Zachodzie, aby wygrać wybory w przyszłym roku. Właśnie tzw. korytarz środkowo-zachodni będzie przedmiotem gorącej rywalizacji zarówno dla partii demokratycznej jak i republikańskiej w 2024 roku.
