Szczyt zachorowań na koronawirusa w Illinois może nastąpić w połowie lub pod koniec czerwca – powiedział gubernator J.B. Pritzker. Zaznaczył, że wskazują na to najnowsze dane. Początkowo władz stanu spodziewały się wzrostu zachorowań w połowie kwietnia, następnie termin przesunięto na połowę lub koniec maja. „W porównaniu z prognozami jakie przedstawiłem 23 kwietnia szczyt zachorowań został przesunięty z połowy maja na połowę czerwca” – mówił Pritzker zdając codzienne sprawozdanie z sytuacji dotyczącej pandemii. Z powodu wykrycia u jednego z jego bliskich współpracowników koronawirusa, gubernator poddał się domowej kwarantannie. J.B. Pritzker zaznaczył, że dzięki wprowadzonym restrykcjom udało się spowolnić zachorowania i potencjalnie wydłużyć czas kiedy nastąpi ich szczyt zanim liczba ta zacznie zdecydowanie spadać. Gazeta „Chicago Sun-Times” twierdzi, że administracja gubernatora Illinois przygotowuje raport. Z prognoz jakie w nim się znajdą wynika, że w okresie szczytu zachorowań na COVID-19 w Illinois może dziennie umierać od 50 do 150 osób a w najgorszej sytuacji nawet do 300 osób.
