Hillary Clinton gościła wczoraj w Chicago. Była kandydatka Demokratów na prezydenta podpisywała swoją najnowszą książkę zatytułowaną: „ What Happened” w księgarni w miejscowości Winnetka. Wieczorem z kolei promowała ją w Auditorium Theater na uniwersytecie Roosevelt. Clinton pytana była o dochodzenie ws. możliwej ingerencji Rosji w wybory prezydenckie w 2016 roku. Zaznaczyła, że w jej książce znajduje się obszerny rozdział na ten temat. Pytanie padło nie bez powodu, bo właśnie wczoraj oficjalnie poinformowano o zarzutach jakie usłyszał Paul Manafort, były doradcy prezydenta Donalda Trumpa i partner biznesowy Manaforta, Robert Gates. Wczoraj potwierdzono też, że były doradca ds. zagranicznych kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa, George Papadopoulos z Chicago przyznał się do złożenia fałszywych zeznań FBI na temat swoich kontaktów z Rosją. Na Hillary Clinton czekali jej zwolennicy ubrani w koszulki z jej wizerunkiem. Pojawili się także krytycy byłej sekretarz stanu, którą obarczono między innymi za atak na amerykańską placówkę dyplomatyczną w Benghazi.
