Gubernator Rauner nie ułaskawił byłego żołnierza, zagrożonego deportacją
Gubernator Bruce Rauner nie ułaskawił weterana amerykańskiej armii, któremu grozi deportacja do Meksyku. Rauner nie podał powodów swojej decyzji. W ubiegłym tygodniu sąd odrzucił apelację sierżanta Miguela Pereza Jr, oskarżonego o handel narkotykami. Perez jako 8-latek przyjechał do USA, wstąpił do wojska i był dwa razy na misji w Afganistanie. Otrzymał pozwolenie na legalny pobyt w 2001 roku kiedy został wcielony do armii jednak nie obywatelstwo. Podczas służby w Afganistanie na skutek wybuchu doznał poważnego urazu głowy. Po powrocie do Chicago stwierdzono u niego zespół stresu pourazowego (PTSD), który uniemożliwił mu podjęcie pracy. Zajął się handlem narkotykami. W lutym 2010 roku został skazany za sprzedaż 2 funtów kokainy. Od ubiegłego roku przebywa w wiezieniu imigracyjnym w Wisconsin. Perez ma dwójkę dzieci, które urodziły się w USA: 18-letnią córkę i 12-letniego syna. Były żołnierz od siedmiu dni prowadzi strajk głodowy. Zaznaczył, że w Meksyku nie był odkąd skończył 8 lat i obawia się o swoje bezpieczeństwo. Matka Pereza była rozczarowana decyzją Raunera. Podkreśliła, że gubernator zawsze wspierał weteranów a jej syn służył Ameryce i ryzykował własne życie, teraz kraj ten się go chce pozbyć choć nie jest kryminalistą.