Illinois potrzebuje parę tysięcy respiratorów więcej niż zamierza przekazać naszemu stanowi rząd federalny. Tak stwierdził gubernator J.B. Pritzker podczas niedzielnego programu telewizji CNN, State of the Union. Zaznaczył, że szczyt zachorowań w Illinois spodziewany jest jeszcze w tym miesiącu. Pritkzer powiedział, że w ubiegły wtorek wysłał do Waszyngtonu prośbę o przekazanie 4 tysięcy respiratorów a otrzymał tylko 450. Dodał, że nawet wiceprezydent Mike Pence stwierdził, że Illinois potrzebuje ich o 1400 więcej niż zostało przekazanych. W niedzielę parę godzin po wspomnianej wypowiedzi Pritzkera, prezydent Donald Trump poinformował, że do Illinois wkrótce trafi dodatkowo 600 respiratorów. Skrytykował też gubernatora naszego stanu. Stwierdził, że cały czas narzeka. Pritzker od dłuższego czasu krytykuje administrację Trumpa, która jego zdaniem zbyt późno podjęła zdecydowane działania w celu powstrzymania koronawirusa i w dalszym ciągu robi to nieumiejętnie. „Gdyby już w lutym zaczęto produkcję respiratorów, szykując się na pandemię to umarłoby znacznie mniej osób” – powiedział gubernator Illinois. „Prezydent wprowadził ustawę o przestawieniu się na produkcję obronną dopiero niedawno. Wprawdzie General Motors ma zrobić respiratory ale jego przedstawiciele twierdzą, że mogą one trafić do szpitali dopiero w maju lub w czerwcu a my w drugiej połowie kwietnia możemy już ich potrzebować, bo wtedy ma się rozpocząć szczyt zachorowań w naszym stanie” – podkreślił J.B. Pritzker. Dodał, że jego stan szuka respiratorów na całym świecie by móc przygotować je dla chorych. Przestrzegł także przed ściąganiem respiratorów z Nowego Jorku do stanów gdzie zwiększa się liczba zachorowań na koroanwirusa. Jego zdaniem może na to być za późno. Pritkzer powiedział, że Illinois obecnie potrzebuje 4 tysięcy respiratorów ale nie wyklucza, że w najgorszym wypadku liczba ta może wzrosnąć nawet do 7 tysięcy.
