![](https://polski.fm/wp-content/uploads/2020/03/Trump-Pritzker2.jpg)
Demokratyczny gubernator Illinois, J.B Pritzker powtórzył obietnicę obrony nieudokumentowanych imigrantów. Podczas wywiadu udzielonego w niedzielę CNN powiedział, że nie będzie bronił tych, którzy są przestępcami ale imigrantów, którzy mimo nielegalnego pobytu nie stwarzają zagrożenia, ciężko pracują, mają rodziny i płacą podatki.
„Kiedy mówimy o brutalnych przestępcach, którzy zostali skazani i którzy nie mają dokumentów, nie chcemy ich w naszym stanie” – powiedział Pritzker w programie CNN „State of the Union”. „Chcemy, aby opuścili nasz kraj” – dodał. Gubernator obawia się, że na celowniku ICE są jednak nie tylko przestępcy ale także ludzie, którzy nie stwarzają problemów jednak mogą też zostać deportowani bo nie mają legalnego statusu. Pritzker przypomniał, że zgodnie z prawem Illinois, policja w naszym stanie nie współpracuje ze służbami imigracyjnymi poza przypadkami gdy poszukiwane są osoby za przestępstwa kryminalne. Wcześniej federalny departament sprawiedliwości zagroził urzędnikom stanowym i lokalnym konsekwencjami łącznie z aresztowaniem za utrudnianie działań policji imigracyjnej. „Ja wiem, że takie jest prawo i musimy przestrzegać prawa federalnego tak samo jak stanowego. W przeciwnym razie możemy być potencjalnie ścigani. Oczywiście wszyscy o tym wiemy. Oni po prostu to ujawniają, ponieważ chcą wszystkim zagrozić” – mówił Pritzker. Podkreślił, że nie da się zastraszyć administracji Donalda Trumpa, jeśli chodzi o egzekwowanie przepisów imigracyjnych. „Nie zamierzamy pomagać urzędnikom federalnym tylko dlatego, że ktoś ma inny kolor skóry, że nie jest stąd czy ci funkcjonariusze każą mi sprawdzić czy ktoś ma dokumenty” – kontynuował J.B. Pritzker. Gubernator Illinois wskazał również na niedawny dekret prezydenta Trumpa mający na celu zniesienie „obywatelstwa od urodzenia” jako przykład polityki, której jego stan będzie się sprzeciwiał. Tzw. prawo ziemi bo o nim mowa odnosi się do automatycznego przyznawania obywatelstwa komuś, kto urodził się w USA, nawet jeśli jego rodzice są tu nielegalnie.