Gubernator Illinois J.B Pritzker zaprzeczył w poniedziałek informacjom, jakoby miał złe relacje z burmistrzem Chicago Brandonem Johnsonem. Sugestie takie pojawiły się w obliczu bieżących problemów, takich jak kryzys migracyjny w mieście i fala przestępczości. Gazeta „Chicago Sun Times” odniosła się do napięć między gubernatorem a burmistrzem po niedawnym komentarzu Pritzkera, w którym stwierdził, że Chicago nie „działało wystarczająco szybko”, aby utworzyć obozy bazowe dla migrantów. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Peorii gubernator odniósł się do tych komentarzy, obwiniając media o wyolbrzymianie sprawy. „Za każdym razem, gdy mamy do czynienia z gubernatorem i burmistrzem Chicago, gdy od czasu do czasu mamy do czynienia ze sprawami, nad którymi wspólnie pracujemy, chcą przekształcić to w batalię” – powiedział Pritzker. Przypomniał, że w przeszłości byli burmistrzowie i gubernatorzy, którzy się nie dogadywali, ale zaznaczył, że on i burmistrz Johnson są w stanie zgodnie współpracować nawet wtedy, gdy nie zgadzają się w pewnych kwestiach. „Mamy ze sobą dobre relacje” – powiedział Pritzker. „Jestem pozytywnie nastawiony, jeśli chodzi o naszą przyszłą współpracę” – dodał.
