Sąd uznał winną Polkę , Elżbietę Plackowski zamordowania dwójki dzieci w 2012 roku. 45-letnia kobieta usłyszała 10 zarzutów morderstwa pierwszego stopnia 7-letniego syna, Justina Plackowski i 5-letniej Olivi Dworakowsi, którą się opiekowała. Ponadto uznano ją winną dwóch zarzutów znęcania się nad zwierzętami i zabicia dwóch psów. Adwokat broniący Polki z urzędu wnioskował o uznanie ją za niepoczytalną jednak sędzia stwierdził, że Plackowski jest w stanie odpowiadać za swoje czyny – podkreślił prokurator powiatu DuPage. Plackowski grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości ubiegania się o przedterminowe zwolnienie. Sąd ma wydać ostateczny wyrok 21 listopada, na kiedy to zwołał kolejne posiedzenie. Przypomnijmy: Polka z Naperville przebywa w więzieniu od 30 października 2012 roku, kiedy to została aresztowana po dokonaniu zbrodni. Plackowski zamordowała swojego 7-letniego syna, Justina i 5-letnią Olivię Dworakowski, którą się opiekowała. Plackowski zadała dzieciom około 100 ciosów nożem i podcięła im gardła, w sypialni gdzie znaleziono ich ciała były również martwe dwa psy. Plackowski zeznała, że przed zamordowaniem dzieci zabrała je do kościoła. Po powrocie dzieci bawiły się w sypialni, skakały na łóżku, kobieta poleciła się im modlić i wówczas zaatakowała bezbronnego syna i dziewczynkę nożem. Podczas procesu powiedziała, że „ciemny duch” kazał jej zabić dzieci by w ten sposób ocalić ich duszę i by mogły pójść do nieba.
