Do zimy pozostało nam jeszcze parę tygodni ale biorąc pod uwagę dwie ostatnie mieszkańcy Wietrznego Miasta obawiają się mroźnej i śnieżnej aury. Synoptycy twierdzą jednak, że czeka nas w tym roku łagodniejsza zima.
A wszystko za sprawą zjawiska pogodowego zwanego El Nino. Występuje on na powierzchni wody Pacyfiku i wpływa na wzrost temperatury powietrza. Ten ciepły front może dotrzeć także do Chicago.
Z przewidywań krajowego centrum oceanów i atmosfery ( National Oceanic and Atmospheric Administration ) wynika, że jest 95 procent szansy na dalsze występowanie El Nino a to wiąże się z napływem kolejnej ciepłej fali powietrza nad północne Hemisphere, które ogarnie także nasze miasto. Synoptycy twierdzą, że dzięki temu wzrośnie zimą temperatura w Chicago.
Nie oznacza to jednak, że nie będą nam potrzebne cieplejsze kurtki czy czapki i rękawiczki. A jak będzie…przekonamy się o tym sami i to już wkrótce.
