Tysiące nauczycieli CPS wzięło udział w pikietach podczas pierwszego dnia strajku. Ponad 25 tysięcy nauczycieli Chicagowskich Szkół Publicznych i 8 tysięcy pracowników w tym kierowcy szkolnych autobusów w czwartek po północy rozpoczęło akcję protestacyjną. Po raz ostatni nauczyciele CPS strajkowali w 2012 roku. Trwające parę miesięcy negocjacje z władzami miasta nie przyniosły rezultatu i nauczyciele zdecydowali się na taką formę protestu. Lekcje odwołano także dziś podobnie jak zajęcia sportowe zaplanowane na ten weekend. Podczas trwających nadal rozmów udało się w czwartek dojść stronom do porozumienia co do liczebności klas – poinformował przewodniczący Związku Nauczycieli Chicago (CTU), Jesse Sharkey. Stwierdził, że to znaczący postęp w negocjacjach. Związkowcy domagają się ponadto by w każdej szkole była pielęgniarka, bibliotekarz i psycholog. Kwestią sporną jest także płaca. Władze Chicago oferują nauczycielom 16 procent podwyżki w ciągu 5 lat a CTU domaga się po 5 procent w ciągu trzech lat. Nie wiadomo jak długo potrwa strajk nauczycieli szkół publicznych.
Podobne Artykuły
Zobacz także
Close
-
Ograniczenia w ruchu z powodu imprez halloweenowych w Chicago28 października, 2022