Prezydent Donald Trump ponownie odniósł się do przestępczości w Chicago. Podpisując rozporządzenie dotyczące ogólnokrajowej reformy policji zwrócił uwagę, że nie wszędzie funkcjonariuszom udaje się ustalić sprawców zabójstw. „W 2018 roku nasza policja aresztowała ponad 12 tysięcy ludzi za morderstwa, 25 tysięcy za gwałty i prawie 1.5 miliona za napady. To są bardzo niebezpieczne przestępstwa. W wielu miastach organy ścigania są niedofinansowane i mają braki kadrowe” – mówił Trump. „W ubiegłym roku 47 procent spraw wszystkich morderstw w Chicago i 68 procent w Baltimore nie rozwiązano, nie ujęto też sprawców. Amerykanie chcą zaprowadzenia prawa i porządku. Żądają prawa i porządku” – kontynuował prezydent. Departament policji Chicago potwierdził, że w 2019 roku udało się rozwiązać sprawy 53 procent morderstw. W wydanym oświadczeniu poinformował, że w ubiegłym roku zamordowanych zostało 419 osób o 13 procent mniej niż w 2018, kiedy to liczba ta wynosiła 567. Zaznaczył, że od trzech lat notuje się w Chicago spadek liczby zabójstw i innych przestępstw z użyciem siły.
Zobacz także
Close
-
USA wśród państw najczęściej odwiedzanch przez turystów w 2018 roku24 października, 2019