W wielu szkołach w Illinois odbyły się wczoraj protesty po strzelaninie w szkole w Teksasie. Zginęło w niej 19 uczniów i dwóch nauczycieli. Niektóre dystrykty szkolne rozważają wprowadzenie dodatkowych środków bezpieczeństwa. W rejonie szkół miedzy innymi w Mount Prospect i Joliet pojawiły się patrole policji. Uczniowie Oak Park River Forest High School zorganizowali marsz podczas którego domagali się od ustawodawców wprowadzenia nowych przepisów zapewniających bezpieczeństwo dzieciom i młodzieży w szkołach. „Moje pokolenie dorasta w obliczu nowego terroryzmu jak w szkołach w Virginia Tech, Sandy Hook i Parkland” – powiedział jeden z uczniów. „Ile ludzi jeszcze musi zginąć by zaszły jakieś zmiany” – pytał inny z manifestujących nastolatków. Politycy z Illinois w tym gubernator J.B. Pritzker wezwali rząd federalny do uchwalenia przepisów, zapobiegających podobnym tragediom. O to samo apelował też prezydent Joe Biden podczas wczorajszego wystąpienia.
