Chicagowska policja znowu jest krytykowana za zbyt agresywne zachowanie jednego z funkcjonariuszy. W czwartek policjanci zauważyli mężczyznę pijącego alkohol na przystanku autobusowym w dzielnicy Chatham. 29-letni Bernard Kersh miał grozić funkcjonariuszom i opluć jednego z nich. Policjant obezwładnił mężczyznę, rzucając nim o chodnik. Zdarzenie zostało nagrane przez przypadkowego świadka. 29-latek trafił do szpitala. Matka mężczyzny powiedziała, że poszedł on do sklepu po alkohol na świąteczny obiad. Zaznaczyła, że jest ojcem dwóch małych dziewczynek. Kersh usłyszał zarzuty w tym zaatakowania policjanta na służbie. Sprawą zajął się dyscyplinarny wydział departamentu policji Chicago. Burmistrz Lori Lightfoot odniosła się do incydentu we wpisie na Twitterze. Zaznaczyła, że nagranie jest bardzo niepokojące jednak nie oddaje całej sytuacji podczas której doszło do interakcji policji z mężczyzną.
